NaStyku.pl

Gratulacje Profesorze

Nie wiem ilu było ich wcześniej, ja żadnego nie pamiętam. Zbigniew Śliwiński pierwszym "belwederskim" profesorem w naszym mieście. Mój szczery podziw i gratulacje.
Prof. Zbigniew Śliwiński
Prof. Zbigniew Śliwiński

Coś jest nie tak. Przestała mnie dziwić głupota, a coraz większe "woow" wzbudza u mnie mądrość. Łapię się na tym, że zupełnie mnie nie zaskakują kretyńskie wyczyny znajomych bliższych, dalszych i tych tylko medialnych. Ich niemądre wypowiedzi, zachowania, osądy, czy komentarze. Zobojętniałem na teorie antyszczepionkowców, czy wyznawców zamachu smoleńskiego, na codzienne rady na życie zawarte w jednym zdaniu wklejonym na ładny obrazek w internecie w stylu: „Przestań dzwonić do ludzi, którzy nigdy do ciebie nie dzwonią” albo "Piękne jest życie kiedy nie boli, jeszcze piękniejsze jak nie grasz roli" albo "Najsilniejsi ludzie to ci, którzy czują jak umierają od środka, a mimo tego nadal wstają rano, ubierają się i wychodzą z domu". Wciąż mnie one irytują i wprawiają w zażenowanie, ale już przywykłem. Zakodowałem, że widocznie tak musi być. Przyjąłem, że to norma. Straszne! Tymczasem każdy przejaw inteligencji, mądrości, informacja o tym, że ktoś coś osiągnął dzięki intelektowi, talentowi i ciężkiej pracy zaskakuje mnie, dziwi i fascynuje jednocześnie. A jednak można!
I zdziwiłem się właśnie, i zaskoczyłem, choć tak naprawdę ani zdziwienia, ani zaskoczenia w tym być nie mogło. Przeciwnie, już od jakiegoś czasu wszystko szło dokładnie w tym kierunku, a zorientowani wiedzieli… to nieuchronne. I gruchnęła wieść, którą chyba jako pierwszy podaję w lokalnych mediach - w Warszawie, z rąk prezydenta Andrzeja Dudy, dr hab. Zbigniew Śliwiński odebrał akt nadania tytułu naukowego profesora nauk o zdrowiu. Nie wiem ilu belwederskich profesorów wywodziło się wcześniej ze Zgorzelca, nie wiem ilu w naszym mieście mieszkało i pracowało, nie wiem czy w ogóle - proszę mnie oświecić. Według mnie, profesor Śliwiński jest pierwszy. Tym większa to dla mnie radość, bo znam go osobiście. Po wielokroć w mojej pracy dziennikarza miałem przyjemność rozmawiać z profesorem i zawsze były to dla mnie rozmowy niezwykle pouczające. Nigdy mi nie odmówił, choć przyznaję bywało, że na możliwość wywiadu musiałem… trochę poczekać. Dziś wiem, że i tak miałem sporo szczęścia, że w nawale pracy profesor znalazł i dla mnie chwilę. Hmm, teraz, skoro już padło słowo praca, powinienem napisać czym się zajmuje Zbigniew Śliwiński. Ale ponieważ wiem, że z uwagi na objętość tej wyliczanki na jej doczytanie zdecydowaliby się tylko najtwardsi, poprzestanę jedynie na tym, że jest dyrektorem Instytutu Fizjoterapii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach oraz kierownikiem stacjonarnego Ośrodka Rehabilitacji WS SP ZOZ w Zgorzelcu, który stworzył i na stałe umieścił w gronie najlepszych tego typu ośrodków w Polsce. Prywatnie mąż, ojciec i dziadek. Kibic! Turowa Zgorzelec. Mimo natłoku zajęć, nie wiem czy na palcach jednej ręki można by wyliczyć mecze czarno-zielonych w kolejnych sezonach, które opuścił. Ostatnio, jak przyuważyłem, zapalony cyklista, którego można napotkać pedałującego trasami wokół Zgorzelca. Obok mnie śmignął niedawno nad Berzdorfem. Szybko śmignął! Oj profesorze, proszę na siebie uważać, bo teraz jak już mamy "belwederskiego" w Zgorzelcu, chcielibyśmy się nim trochę nacieszyć. A o „zonka” na rowerze nietrudno. Chyba... że to taki chytry plan. Element badań, eksperyment. Wiadomo przecież, że profesor jest specjalistą od rehabilitacji, więc jak zaliczy glebę na bicyklu, będzie mógł przetestować kolejne, nowe metody na powrót do zdrowia. Sporo ich zresztą do zgorzeleckiego ośrodka przeszczepił i wdrożył. Dość powiedzieć o kinesiotapingu, czy krioterapii. Kto jeszcze 15 lat temu pomyślał, że będziemy się mogli w Zgorzelcu usprawniać mrozem w wersji hard?! A jednak! Oby więcej takich nowinek profesorze. Niech pan je nam przywozi do Zgorzelca z całego świata, choćby rowerem. A już na poważnie, niech pan na siebie uważa, bo chcemy korzystać z pana wiedzy i umiejętności jak najdłużej. Jeszcze raz - gratulacje. Gęba mi się od wielkiego "woow" nie zamyka. Jestem pod dużym wrażeniem.

 


Zbigniew Śliwiński tytuł doktora nauk kultury fizycznej otrzymał w 1988 roku w Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. W 2004 roku uzyskał tytuł doktora nauk medycznych w zakresie biologii medycznej. Jest specjalistą z zakresu rehabilitacji ruchowej. Doświadczenie i wiedzę zdobywał na zagranicznych stażach naukowych m.in. w Uniwersytecie Kownieńskim prowadzącym edukacje, także na kierunku fizjoterapii, na Uniwersytecie Kairskim w Egipcie oraz w centrum Terapii Skolioz w Barcelonie. Przeprowadził również szereg kursów szkoleniowych z zakresu neuromobilizacji, terapii craniosakralnej i Kinesiology Tapingu w Irlandii, Anglii, Włoszech, Czechach, Kanadzie i na Litwie. Współpracował ze szpitalami w Ringkjobing, Holstebro w Danii w zakresie fizjoterapii i opieki nad osobami niepełnosprawnymi. W ramach swojej praktyki, specjalizuje się w zabiegach: krioterapii, parafinoterapii, kinezyterapii, laseroterapii oraz klimatoterapii. Dodatkowo wykorzystuje w swoich zabiegach ultradźwięki oraz światło, a także masaże lecznicze oraz terapię manualną. Z jego specjalistycznych usług mogą skorzystać osoby, które borykają się na co dzień z bólami krzyża oraz stawów, a także cierpią na nerwobóle. Prof. Zbigniew Śliwiński ponadto zajmuje się diagnozowaniem oraz leczeniem skutków udaru mózgu oraz urazu rdzenia kręgowego. Leczy choroby zwyrodnieniowe kręgosłupa, jak też zmiany zwyrodnieniowe stawów. *

*abczdrowie.pl

Komentarze

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treścia zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwe lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Warto przeczytać

Hasło - Turów moim klubem, Zgorzelec moim miastem - znów może stać się aktualne

Wrócił rozsądek. Ale gdzie matka?

U Pawula
środa, 01 września 2021, 09:11
Wreszcie ktoś w Polskiej Grupie Energetycznej zrozumiał na powrót, że nam tutaj ich aktywność w ramach społecznej odpowiedzialności biznesu należy się jak pijakowi kac, jak Lewandowskiemu złota piłka, a księdzu koperta.
Są rzeczy, których nie wypada pisać. Są też takie, których nie wolno!

Stop mowie nienawiści!

U Pawula
czwartek, 17 czerwca 2021, 00:48
Zielone rosyjskie ludziki (albo białoruskie) włamały się na konto poczty internetowej ministra Dworczyka. Włamały się też na konto NSZZ Solidarność KWB Turów na Facebooku.

Zobacz również

Nikt nie jest nieomylny. Sędziowie TSUE też
U Pawula
niedziela, 23 maja 2021, 11:50

Nierozsądna decyzja TSUE

Postanowienie zabezpieczające Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Turowa to...