Myślałem, że sprawa fabryki UniMould w Pieńsku i wizyty w Zgorzelcu pana prezydenta Andrzeja Dudy, podczas której dowiedział się o jej planowanej likwidacji, to już zamknięta i niestety smutna historia. Właśnie się okazało, że nie, że życie pisze przedziwne scenariusze i że fachowcy od wizerunku pana prezydenta znów - mówiąc kolokwialnie - dali lekuchno ciała.
Ale po kolei...
Koniec wakacji 2018, w fabryce UniMould w Pieńsku należącej do grupy Ardagh, której polska siedziba mieści się w Gostyniu, nastroje są minorowe. Pracodawca, właściciel UniMouldu, czyli właśnie Ardagh, ogłosił zamiar zamknięcia zakładu w Pieńsku. Na bruk, z końcem 2018 roku, trafi 230 pracowników. Wszyscy! Nie ma uzasadnienia, nie ma próby ratowania przedsiębiorstwa, które - co warte podkreślenia - przez cały czas generuje zyski. Nic. Sucha decyzja. Jej skutki? Wiele rodzin w Pieńsku straci źródło utrzymania.
6 września do Zgorzelca przyjeżdża głowa państwa, Prezydent RP Andrzej Duda. Podczas spotkania z mieszkańcami słyszy wykrzyczaną głośno informację o tym, że fabryka UniMould będzie zamknięta. Odpowiada: „Spokojnie otworzą następną”. Robi się medialna burza, bo tak lekceważące podejście prezydenta do bolączek zwykłych ludzi zniesmacza znaczną część publicystów, dziennikarzy, ale też Polaków. Krótko potem, żeby ratować wizerunkową wpadkę, pan prezydent deklaruje zaangażowanie i pomoc dla zwalnianych robotników w Pieńsku. Jak jednak łatwo się domyśleć, niewiele z tych deklaracji wyszło. Z końcem roku zakład został definitywnie zamknięty a ludzie stracili pracę. Jakoś sobie radzą, część znalazła zatrudnienie w Polsce, część za Nysą. U wszystkich pozostał jednak żal i smutek, i złość na Ardagh, że zlikwidował ich od wielu pokoleń zakład pracy (fabryka form szklarskich w Pieńsku działała nieprzerwanie od 1946 roku, a została wybudowana w 1900).
Ten żal i złość właśnie ożyły na nowo, gdy we wtorek, 19 marca, na stronie prezydent.pl oraz na profilach fejsbukowych prezydenta i Ardagh Glass pojawiła się relacja z wręczenia nagród XI edycji konkursu „Pracodawca Przyjazny Pracownikom". To konkurs organizowany przez NSZZ Solidarność, któremu przewodniczy Piotr Duda a patronuje Prezydent RP Andrzej Duda. Wśród 36 tegorocznych laureatów znalazł się... a jakże...Ardagh Glass S.A. w Gostyniu.
- To są jakieś kpiny?
- Duda z Dudą robią sobie z nas jaja!
- Czuję się, jakby mi ktoś w twarz napluł...
To tylko kilka opinii i komentarzy, które niemal natychmiast po upublicznieniu relacji z uroczystości nadesłali do mnie moi znajomi, byli pracownicy UniMould w Pieńsku. Trudno mi się z nimi nie zgodzić. Firma wywala na bruk bez podania żadnej sensownej przyczyny 230 pracowników i dostaje od prezydenta Dudy nagrodę „Pracodawca Przyjazny Pracownikom". Dziwna to interpretacja słowa "przyjazny", nie ma co.