Czasami, żałuję, że nie częściej (ale cóż, mam też inne obowiązki) wrzucam tu jakiś felieton. Wiem, często jestem monotematyczny opisując absurdy obecnej władzy, ale słowo pracuję nad tym i tylko ubolewam, że obecna władza wcale mi tego nie ułatwia. Tak czy owak, czasem coś tu publikuję i cieszy mnie niezmiernie każdy odzew na to, co z siebie wydukam. Dziś taki właśnie odzew na ostatni swój felieton otrzymałem i dzielę się nim z Czytelnikami, bo to ciekawy i wielu kwestiach zbieżny z moimi przemyśleniami punkt widzenia:
Ci, co jadą 200 km/h po autostradzie. Ci, którzy blokują korytarz życia. Ci, co idą w góry w klapkach, narażając nie tylko swoje życie. Ci, co przywiązują psa w lesie do drzewa, bo jadą na wakacje. Ci, co nazywają Konstytucję szmatą. Ci, którzy z agresją i nienawiścią atakują, kiedy inni maja odmienne zdanie. Ci, którzy krzyczą z ambony o „tęczowej zarazie”. Ci, którzy chronią pedofilię w Kościele. Ci, którzy straszą Polaków insektami i chorobami roznoszonymi przez uchodźców. Ci, którzy chcą chrystianizować Europę a prawa jednostki mają za nic i Ci, którzy ..”no i co mi Pan zrobi..?
Tak, to My-Polacy, tacy jesteśmy. Próbujemy uwolnić się od historii, która przypomina nam o poniesionych klęskach a dzisiaj przedstawić to jako sukces... „na Westerplatte powstanie muzeum polskiego zwycięstwa nad pancernikiem Schleswig_Holstein” (taki żart a może nie?).
Władza poprzez „telewizję narodową” karmi Polaków mitem o potędze i wyjątkowej roli jaką odgrywamy już nie tylko w Europie i każe milczeć tej samej Europie, kiedy łamane są standardy państwa demokratycznego. Reforma sądownictwa ma polegać na rozpowszechnianiu hejtu, a niepokornych sędziów stawiać przed Izbą Dyscyplinarną.
Tak, więc Panie Januszu już Pan wie dlaczego ma Pan kłopot z Polską (zresztą nie tylko Pan). Obawiam się też, patrząc na programy nauczania w szkołach, że już niebawem to nie będzie tylko kłopot, to będzie ból głowy i wielki moralny kac. Tylko co nam przepisze lekarz ? Skoro większość z nich wyjedzie albo nie pozwoli mu klauzula sumienia ?
PS.
Obejrzałam (TVP 2) dobry mecz w kosza Polska-Chiny na Mistrzostwach Świata i na koniec powalający komentarz dziennikarza: „polska koszykówka wstaje z kolan”. Czy dobrze mi się wydaje, że to właśnie „dobra zmiana”, dzięki której „wstajemy z kolan”, rozłożyła na łopatki nasz KS Turów? Ale to tak na marginesie...
Autorce dziękuję i pozdrawiam.