Nie znam się na koronawirusie, ale jak każdy, prawy Polak głos zabiorę. Bo czyż, jako naród wybrany, którego królową jest sama Matka Boża, nie jesteśmy specjalistami niemal w każdej dziedzinie? Takoż i wam powiem...
Też się boję. Mam wątpliwości i obawy. Też nie wiem jak by to było, bo ich nie znam, nigdy nie miałem kontaktu. Ale wiem na pewno, że i oni, i ja jesteśmy tacy sami. Jesteśmy ludźmi.
Pan T. Doceniam pomysł na zrobienie tego filmu - świetny. Wykonanie... Ehs... Siedziałem w kinie i żałowałem, że z moją prostatą jest wszystko ok, bo miałbym przynajmniej racjonalny powód, żeby kilka razy wyjść w czasie seansu.
W internetach piszą, że szykuje się zmiana na stanowisku Prokuratora Rejonowego w Zgorzelcu. Chyba dobra ta zmiana, bo pozwala dostrzec kto ma cojones, a kto kiep.
No to tak. Jak jest miasto, w mieście góra, na jej zboczu wyciąg i kilka ciekawych tras zjazdowych to... po kiego grzyba jeszcze narciarze, nieprawdaż?
Zamiast kręcić mak i lepić pierogi, stoimy pod sądami, bo wątpimy, że tzw. ustawa dyscyplinująca sędziów ma zapobiec anarchii, bo wiemy, że jej faktyczne cele są zupełnie inne.
No i co, gorszy sorcie? Elemencie animalny. Mam was! Przyszliście posłuchać Tulei, to teraz się policzymy. Dziesięć, pięćdziesiąt, sto dwadzieścia... Cholera pięć razy więcej, niż na Karczewskim! No i jak Was nie kochać!
Postawiłem sobie szlaban i właśnie go sam wyłamuję. Obiecałem sobie, że nie będę smęcił o wyborach, bo już i tak wszyscy o nich ględzą. Miętki jestem. Nie wytrzymałem...